Jak widzicie od jakiegoś czasu "próbuje" swoich sił w skrapbookingu... czasem z lepszymi...czasem z gorszymi rezultatami.... a radości mam przy tym co nie miara... :)
Kolorowe papierki..wstążeczki.... ozdobne dziurkacze.... - tak mało..... tak nie wiele... a powoduje uśmiech na mojej twarzy....
Obserwuję sporo blogów... gdzie kobitki- a nawet mężczyźni- tworzą cuda małe i duże....
jednak....
...pomyślałam sobie, że miło by było poznać w realnym świecie kogoś, kto nadaje na tych samych falach.... kto nie patrzy na mnie jak na kosmitkę, kiedy opowiadam o pomyśle na nową kartkę...a wręcz odwrotnie...wciąga się w tą bajkę... :)
Zatem Drogie Scrapujące Rybniczanki..... nie chowajcie się po kątach... ja Was szukam... :)
Pozdrawiam
Polly
Aż żałuję, że nie mam talentu do takich rzeczy i cierpliwości :/ bo to bardzo fajna zajawka i oby osoby, które połknęły takiego bakcyla szybko Cię odnalazły i wspólnie zatracicie się w tej bajce :))
OdpowiedzUsuńWierny...
...dziękuję... :)
UsuńP.S. a czy Ty wiesz, że istnieją faceci którzy należą do tej samej bajki... :)
.. niestety nie miałam przyjemności poznać osobiście... :(
Domyślam się, że istnieją tacy faceci bo w końcu każdy może się w to bawić i mam nadzieję, że takowy się kiedyś znajdzie i wleje w Ciebie falę nowych inspiracji :))
UsuńWierny...
a ja Cię znalazłam :)
OdpowiedzUsuń...tak Marysiu...tak.. i bardzo się cieszę...
UsuńP.S. mam nadzieję, że szybko się zobaczymy.... :)